Zachciało mi się czegoś bardziej wyrazistego w smaku kwaśnego i słodkiego jednocześnie. Co ja się naszukałam przepisu na lemon curd, ale w końcu znalazłam co chciałam i właśnie na jego bazie zrobiłam masę do nowej odsłony moich tortów.
Lemon curd
3 całe cytryny75g masła
3 jaja
200g cukru
Cytrynę wycisnąć i zetrzeć wyczyszczoną skórkę na tarce o drobnych oczkach. Jaja roztrzepać masło pokroić na małą kosteczkę. Wszystko włożyć do metalowej miski i mieszając podgrzewać do jednolitej konsystencji(teraz macie szansę na spróbowanie czy jest dla Was nie za kwaśny, możecie trochę dosłodzić ,ale nie za dużo maksymalnie 40/60g ) Masa będzie gotowa gdy będzie miała konsystencję kisielu/budyniu, będzie się chwytała łyżki. Należy uważać na jajka, bo mogą się ściąć, a to raczej niewskazane.Można przecedzić przez geste sito jak nie lubicie "śmietków". Ostatnia sprawa to ostudzenie. Szczelnie zamknąć i cieszyć się smakiem przez ok. 2/3 tyg (w lodówce).
Mam nadzieję że przepis sie przyda. Krem taki ma mnóstwo zastosować. Może być sam, może być jako masa do przełozenia ciastek, jako nadzienie do babeczek i mufin, może być jako polewa (u mnie tak własnie m.in było)
Wykorzystałam go jako składnik masy w cieście bardzo kolorowym i bardzo cytrynowym zarazem.
może tym razem nie jest zbytnio eleganckie i urodziwe ale było robione na szybko |