Przepis możecie znaleźć na stronie mniammniam.pl, chyba że są chętni to upiekę ;) ja oczywiście zmodyfikowałam pod siebie i zamiast barwnika w żelu czy paście dałam w proszku, no i ser "z wiaderka" zastąpiłam pysznym twarogiem,krajanką w dodatku tłustym, więc troszkę kalorii dołożonych ;)
Jakoś te sery na sernik przemielone do mnie nie przemawiają, nie mam do nich zaufania, no i też sernik robiony z sera "z wiaderka" nie ma tego smaku co z prawdziwego twarogu, chodź niestety teraz o biały dobry Prawdziwy ciężko.
Serducho zrobiłam głównie mężowi z okazji Walentynek, ale z zastrzeżeniem, że to święto naszej (piątki) miłości , wiec ma się podzielić z kidsami.
Najmniejsza jadła całą sobą łącznie z podłogą, bodziakiem, spodniami i czym się dało, średnia wcinała jeszcze surowe (teraz pewnie niektóre mamuśki swoje sobie o mnie pomyślą ;) ) a najstarszy z tej trójcy poprosił o kawę zbożową i DUŻY kawał ciacha, zjadł do szczału i chciał jeszcze :D
Naprawdę polecam :D
 |
| jeszcze nie upieczone |
 |
ale pycha:) też uwielbiam przepisy na mniammniam.pl :)
OdpowiedzUsuń